No, dziołchy, rozpoczynamy nasze pierwsze WYDARZENIE.
Wydarzenie polega na tym, że dzieje się coś, co wymyśliłam ja (albo ktoś inny, kto tu się umie zalogować) i co jest istotne dla fabuły/klimatu/poziomu zadowolenia Mola (tak, będzie bal, ale jeszcze nie teraz). Wydarzenie rozpoczyna się konkrentego dnia i trwa dopóki, dopóty wszyscy skończą to, co chcą tam osiągnąć. To jest, jeśli ktoś nie zdąży tam zagrać w dniu wydarzenia, ma moje błogosławieństwo, by zagrać tam dzień czy dwa dni później, o ile oczywiście wpasuje się w to, co robili tam inni ludzie, bo wydarzenia mają to do siebie, że wszyscy znajdują się w tym samym pomieszczeniu.
To powiedziałam.
Pierwsze wydarzenie to szarlotka u Melanii. Panna Melania organizuje swoje szarlotki w co którąś niedzielę (to jest czwartki w prawdziwym świecie), w zależności od tego, co jej się ubzdura. Szarlotki u Melanii są obowiązkowe, chyba że chce się spłonąć w ogniu piekielnym. Jedynymi dwoma postaciami, którym nie wolno przychodzić na szarlotki Melanii są Sirius (z przyczyn oczywistych) biedny Sirius! Tilly i Faith (która sama tak zdecydowała i nie była na żadnej z dobre dziesięć lat).
Oczywiście, szaleć tam będzie panna Melania, proszę więc uzbroić się w cierpliwość i miłość do ludzkości.